Magazyn "Rekruter" opublikował wywiad z Certyfikowanym Trenerem Mocnych Stron^TM - Izą Antosiewicz.
Polecamy lekturze!

KTO Z PAŃSTWA SPOTKAŁ SIĘ W SWOJEJ PRACY - NP. PODCZAS ROZMOWY KWALIFIKACYJNEJ - Z OSOBAMI, KTÓRE NIE DO KOŃCA POTRAFIŁY OKREŚLIĆ JAKĄ ZAWODOWĄ ŚCIEŻKĘ CHCIAŁYBY OBRAĆ? A MOŻE SAMI ZMAGALIŚCIE SIĘ PAŃSTWO Z TAKIM DYLEMATEM? ZAPRASZAMY DO LEKTURY OBSZERNEJ, NIEZWYKLE INSPIRUJĄCEJ ROZMOWY Z IZABELĄ ANTOSIEWICZ, TRENEREM MOCNYCH STRON^TM (TL& CO.). NASZA ROZMÓWCZYNI WYJAŚNIŁA NAM CO TO ZNACZY PRACOWAĆ Z TALENTAMI GALLUPA I JAK OGROMNE PERSPEKTYWY MOŻE OTWORZYĆ NAM POZNANIE SWOICH MOCNYCH STRON. WIELE CIEKAWYCH INFORMACJI DLA KAŻDEGO, KTO PRACUJE W HR. SERDECZNIE POLECAMY!

Zacznijmy od samego początku. Dlaczego została Pani Trenerem Mocnych Stron^TM?

Od momentu kiedy dowiedziałam się, że jest dowód na to, że każdy ma wrodzony talent GALLUPA i można go odkryć, co więcej - udokumentować to, stwierdziłam, że chcę ułatwiać ludziom życie i pokazywać im ich mocne strony. Dowiedziałam się, że jest różnica między talentem GALLUPA a mocną stroną oraz, że każdy z nas ma talenty GALLUPA i naprawdę nie jest to coś wyjątkowego. Talenty GALLUP określają nam kim jesteśmy, a wówczas wiemy co ze sobą zrobić. Przede wszystkim mnie bardzo pomogła praca z talentami GALLUPA, ponieważ sama miałam problem z określeniem tego co chcę dalej w życiu robić. Zaczęło się więc od mojego problemu. Ludzie mają często podobne rozterki i nie wiedzą jaką ścieżkę zawodową obrać – znajomość własnych talentów GALLUPA bardzo w tym pomaga. Trafiłam do firmy TL& Co. dzięki mojej koleżance, która powiedziała mi: „wiesz co, zgłoś się do Taisji, ona robi fajne rzeczy, powinnaś ją poznać i na pewno Ci pomoże”. Taisja jest Polką, mieszkającą w Nowej Zelandii. Znałyśmy się z poprzedniej firmy, zgłosiłam się do niej i powiedziałam, że chyba mam problem, bo nie bardzo wiem co dalej zawodowo robić. W odpowiedzi usłyszałam, że najpierw powinniśmy zbadać moje talenty GALLUPA…

To wydaje się bardzo proste kiedy Pani o tym opowiada… Prawda?

Sama zaczęłam się zastanawiać dlaczego ludziom nie przeprowadza się takiego badania obowiązkowo. Talenty GALLUPA wystarczy zbadać raz w życiu i można to zrobić już po 15 urodzinach – więc gdyby tak każdemu piętnastolatkowi fundować tego typu badanie i w ten sposób rozwiązywać ewentualne przyszłe problemy z rozwojem jego kariery? Kończąc wątek mojej historii, zrobiłam swoje badanie, odbyłam sesję treningową mocnych stron opartych na moich talentach z Taisją, a po dwóch tygodniach otrzymałam od niej telefon z propozycją współpracy. Tak zaczęła się moja przygoda jako Trenera Mocnych Stron^TM w firmie TL& Co.

Trener Mocnych Stron^TM – to brzmi interesująco. Czym dokładnie się Państwo zajmują? I na czym polega Pani misja?

Od kiedy mam dowód na to, że każdy człowiek ma wrodzone talenty, zajęłam się zawodowo treningiem mocnych stron. Talent GALLUPA jest czymś naturalnym, danym nam jak kolor oczu czy włosów. To nasz instynktowny sposób myślenia, zachowania, odczuwania. Każdego z nas wyróżnia zestaw talentów GALLUPA niepowtarzalny z prawdopodobieństwem 1:33 milionów. Talenty GALLUPA to papilarne linie naszego umysłu. Jeśli ich nie znamy, nie nazywamy, nie jesteśmy świadomi naszej wyjątkowości, bywa, że nie potrafimy ich zastosować wykształcając mocne strony. Mówimy o rzeczach tak naturalnych dla nas, że nie wyobrażamy sobie, że inni nie mają tego co my. Często słyszę obawy klientów, którzy zastanawiają się, czy mają jakiekolwiek talenty. Oczywiście, że mają, bo talentem jest np. wrażliwość na emocje drugiego człowieka, jak również jasne formułowanie oczekiwań, czyli dowodzenie. Mocną stroną zbudowaną na empatii będzie na przykład doskonałe rozumienie bólu pacjenta przez pielęgniarkę albo osiąganie wspaniałych wyników przez dyrektora działu marketingu, potrafiącego „wejść w buty klienta”. Mocne strony to czynności, które potrafimy wykonywać po mistrzowsku. Moja praca polega na przeprowadzeniu klienta przez proces poznania talentów GALLPA i świadomego budowania na nich swoich mocnych stron. Specjalizuję się w budowaniu Synergii w Zespołach^TM. Moja misja jest zgodna z misją naszej firmy. Mamy pewność w TL& Co., że siłą firmy jest siła lidera i spełniona firma składa się ze spełnionych ludzi.

Czy zgłaszają się do Pani działy HR?

Jeżeli chodzi o działy HR, do tej pory było tak, że to managerowie zgłaszali HR- -owcom potrzebę przeprowadzenia z nami procesu. Obecnie jesteśmy na etapie bezpośrednich rozmów z osobami odpowiedzialnymi w firmach za zarządzanie zasobami ludzkimi i staramy się wchodzić we współpracę bezpośrednio z firmami. Początki wyglądały tak, że spotykałam się zazwyczaj z prezesem czy liderem zespołu, którzy już po zbadaniu swoich talentów GALLUPA stwierdzali, że chcieliby w ten sposób przebadać cały swój zespół. Działamy na polskim rynku stosunkowo niedługo, ale coraz więcej osób poleca nas w swoich środowiskach. Rozwijamy także współ- pracę z firmami szkoleniowymi, m.in. z Ośrodkiem Szkoleniowym Allianz, który posiada w swojej ofercie nasze warsztaty.

Dlaczego HR powinien korzystać z Państwa usług?

Nasze usługi pomagają analizować możliwości zespołu czy też zarządu. Istnieją talenty budowania relacji, wpływu na ludzi, strategiczne oraz osobistego wykonywania. Da się je pogrupować i widząc zespół jestem w stanie stwierdzić czy jest on silny strategicznie, relacyjnie czy silny na zewnątrz. Mając mapę zespołu możemy powiedzieć co jest jego mocną stroną, ale także przeanalizować czy każdy z członków teamu rzeczywiście obsadzony jest w dobrej roli. Jeżeli szefem zespołu jest - dajmy na to - osoba, która ma talenty GALLUPA skierowane na osobiste wykonywanie, to może mieć problemy z delegowaniem zadań i prawdopodobnie będzie mocno przeciążona biorąc większość pracy na siebie, podczas gdy reszta zespołu nie będzie wiedziała co ma robić. Ludzie, którzy mają odpowiednio dobrane role w stosunku do talentu GALLUPA jaki posiadają, nie będą się zwalniać i rotować między jedną firmą a następnymi. Gallup mówi, że dobrym rozwią- zaniem są szerokie widełki płac. Na przykład - dobra sekretarka powinna zarabiać więcej niż początkujący kierownik sekretarek, ponieważ on uczy się bycia kierownikiem, a ona jest już mistrzem w swoim fachu. Kiedy utworzymy szerokie widełki płac, okazuje się, że nie wszyscy ludzie chcą koniecznie awansować. Wolą trzymać się swoich ról, bo są docenieni finansowo za to co robią po mistrzowsku. A co oznacza pracować po mistrzowsku? Pracować na swoich mocnych stronach. Sztuką jest nie szukanie słabości i praca nad nimi, ale zidentyfikowanie i rozwijanie naszych mocnych stron. W ludzkiej naturze mocno zakotwiczone jest myślenie, że musimy się rozwijać w tym, w czym jesteśmy słabi, a to przecież mit. Jeżeli czegoś nie umiem i się nauczę, to w jakiś sposób to opanuję. Natomiast jeśli poświęcę tyle samo czasu na rozwinięcie się w już znanej mi dziedzinie, to staję się w niej mistrzem.

To czym się Państwo zajmują wydaje się bardzo użyteczne przy tworzeniu zespołów i przyjmowaniu nowych osób do teamu.

Układanie zespołu jest jak układanie puzzli. Pewnie zdarzyło się Panu układać z puzzli błękitne niebo. Wraz z dokładaniem kolejnych kawałków okazywało się, że nie było to jednak niebo – jak wydawało się w pierwszym momencie – a na przykład fragment błękitnej sukienki. Mimo wszystko wcisnął Pan tam ten puzzel. Dopiero później okazało się, że nie jest to część z tego fragmentu i został wciśnięty na siłę w miejsce, do którego w rzeczywistości nie pasuje. Podobnie bywa z zespołami, czasem tworzy się je nieco po omacku. Dzieje się tak, ponieważ rekruterzy czasami skupiają się wyłącznie na umiejętnościach i kompetencjach, a nie predyspozycjach naturalnych kandydata. Takim przykładem jest układanie zespołu sprzedażowego jedynie ze sprzedawców. Co jeśli ktoś jest tym sprzedawcą przez przypadek i tak naprawdę nienawidzi tego co robi, ale taką pracę dostał i się jej trzyma? Wtedy układamy zespół, te nasze metaforyczne puzzle nieco po ciemku. Zadaniem Trenera Mocnych Stron^TM jest wówczas włączenie światła i podpowiedzenie, że ten puzzel jest od tego, a ten od tego itd. Nie chodzi o to, żeby wyrzucić część elementów, ale dopasować je w odpowiednie miejsce całej układanki. Wielu młodych ludzi mając 15 – 16 lat nie wie o ma w życiu robić, jednak po naszym badaniu, rozmowie i kilku sesjach treningowych wychodzą z uczuciem, że są wyjątkowi i nie muszą się do nikogo dostosować, bo mają własne talenty GALLUPA. Weźmy np. empatię, która również jest przecież talentem GALLUPA. Pielęgniarka z empatią będzie w stanie wyczuć czy mocno przeżywasz zastrzyk, zrobi go delikatnie, wczuje się w Twoją rolę. Jej odpowiedniczka nie obdarzona empatią, po prostu wyuczona swojego zawodu i znająca procedury, zrobi zastrzyk automatycznie, nie przykładając wagi do innych czynników. Z drugiej strony, proszę sobie wyobrazić kierowcę rajdowego pełnego empatii. Prowadzi w wyścigu, dojeżdża do mety, patrzy we wsteczne lusterko i myśli: „wszyscy są za mną, poczekam na nich i razem wjedziemy na metę”. Oczywiście specjalnie to przerysowuję, jednak zasada jest prosta – część talentów GALLUPA jest przydatna w danej roli, część w zupełnie innej. Nigdy nie jest tak, że ktoś nie nadaje się do danej firmy, czasem należy tylko zmienić mu zakres obowiązków, oddalić od niego pewne rzeczy, które są jego słabością i zlecić je osobom, które czują się w nich mocne. Liderowi, który wie kogo ma w zespole, o wiele łatwiej jest przydzielić odpowiednie role.

Trafiają do Pani również rekruterzy? Czy raczej osoby rekrutowane, poszukujące pracy?

Najczęściej trafiają do mnie osoby, które chcą zmiany, często po prostu przyśpieszenia. Są czę- sto na etapie zmiany pracy albo przed chwilą pracę straciły, czują, że to co robiły nie było dla nich i nie rozwijały się w tamtym miejscu. Wówczas zadają sobie pytanie: „może powinienem sprawdzić, czy w ogóle mam do czegoś talent GALLUPA?”. Tymczasem, tak jak wspominałam wcześniej, każdy ma talenty. Bez wyjątku. Czasem jest tak, że nasza sesja treningowa jest częścią przygotowań do rozmowy kwalifikacyjnej. Zdarzało się, że z kimś pracowałam, a pół godziny później ta osoba udawała się na rozmowę kwalifikacyjną. Czasem te osoby były przyjmowane do pracy, czasem wręcz przeciwnie, dostawałam wiadomość: „mam za sobą pierwszy etap, ale dzięki Tobie wiem, że jednak nie chcę tego stanowiska, nie odnajdę się tam”. Nie jest już tak, że ludzie szukają pracy za wszelką cenę. Im bardziej człowiek jest świadomy siebie, swoich talentów GALLUPA oraz wartości, tym bardziej wie czego chce i łatwiej mu znaleźć rolę w zespole.

Jak taką wiedzę mogą w praktyce wykorzystać rekruterzy?

Jeżeli ktoś chce korzystać z naszych usług przy procesie rekrutacyjnym, robi to na etapie, kiedy sprawdza kompetencje, zaangażowanie w poprzedniej firmie i stwierdza: warto by też przeanalizować talenty GALLUPA. Dobrą praktyką dla rekruterów jest tworzenie profilu kandydata w oparciu o predyspozycje naturalne. W momencie, gdy będzie biegły w rozróżnianiu talentów GALLUPA, odpowie sobie na pytanie kogo naprawdę potrzebuje zrekrutować, ponieważ będzie miał opracowaną mapę zespołu do którego rekrutuje. Dobry zespół to zespół różnorodny, w którym talenty GALLUPA się mieszają i uzupełniają. Moim celem jako trenera w rozmowach z rekruterami jest doprowadzenie do stanu, aby odnajdywali w kandydatach wszystko to, co jest potrzebne tym ludziom do osiągnięcia sukcesu. Dopasowanie jest ważne, każdy człowiek, który odchodzi z firmy zabiera najczęściej majątek intelektualny do następnego pracodawcy. Jak wiadomo, problem rotacji jest bardzo powszechny także w branży rekrutacyjnej. Jeżeli człowiek pracuje na swoich mocnych stronach, to satysfakcja finansowa schodzi na drugi plan. Na pierwszym miejscu ludzie w swojej pracy pragną być spełnieni, chcą, żeby ich praca wnosiła coś ważnego, chcą mieć misję. Należy dawać ludziom szansę pracować w tym, w czym są najlepsi.

Kończąc naszą rozmowę, chciałbym jeszcze raz odnieść się do procesu rekrutacyjnego, ale z drugiej strony – z perspektywy kandydata. Spotkała się Pani kiedyś z pytaniem padającym na rozmowie kwalifikacyjnej: wymień swoje mocne i słabe strony?

Oczywiście, chociaż sama nigdy go nie usłyszałam. Należy pamiętać, że swoje słabe strony można przedstawić jako zalety. Na przykład – moją mocną stroną jest odpowiedzialność, czyli kończenie zadań. Wobec zespołu mogę więc być przez to upierdliwa, proceduralna, zadawać dużo pytań. Każda mocna strona może być także słabą stroną w nieodpowiednim dla niej środowisku. Zawsze należy znać swoje silne strony, a wady potrafić uzupełnić mocnymi stronami innej osoby. W tym także pomaga praca na swoich talentach GALLUPA.